W ostatniej notce opisalam Wam Jezioro Maggiore. Dzis chce Wam przyblizyc nieco kolejne z pieknych jezior, oddalone o kilkadziesiat kilometrow od tego pierwszego.
Jezioro Orta (Piemont) - bo o nim mowa jest znacznie mniejsze i w calosci polozone we Wloszech, choc zdaniem wielu jest znacznie bardziej urodziwe i lepiej tu o wypoczynek dla osob szukajacych spokoju i piekna. Ze Stresy polozonej nad Jeziorem Maggiore regularnie odjezdzaja autobusy, ktore zawoza turystow do Orta San Giulio, miasteczka polozonego nad samym brzegiem jeziora.
Miasteczko zamieszkane jest przez okolo 2 tysiace osob. Male, krete uliczki, kolorowe domki, balkony pelne kwiatow, male urokliwe placyki - to wszystko sprawia, ze miasteczko ma swoj niezapomniany i jedyny w swoim rodzaju klimat.
Z parkingu podazylismy w kierunku Piazza Principale, glownego placu miasta gdzie, popijac kawke w jednej z tutejszych kawiarenek, podziwiac mozna Isola San Giulio - wysepke polozona w centralnym punkcie jeziora.
Przy Piazza Principale, obok wspomnianych juz kawiarenek, przystani dla lodek i stateczkow i pieknych kamieniczek znajduje sie Palazzo della Comunità ozdobiony freskami i budynek wzniesiony na krzywych kolumienkach).
Podazajac do gory Via San Bernardino dochodzimy do Piazza San Bernardino, przy ktorym znajduje sie kosciol San Bernardino. Z Placu podziwiac mozemy widok na jezioro i miasteczko-cos pieknego!
Idac dalej ku gorze dochodzimy do Sacro Monte, wzgorza na ktorym wzniesiono male kapliczki z freskami Drogi Krzyzowej i zyciem sw. Franciszka z Asyzu. Rowniez stad widok jest niezapomniany!
Po krotkim odpoczynku na Piazza Principale udalismy sie stateczkiem w kierunku Isola San Giulio, stalego punktu zwiedzania przybywajacych tutaj turystow.
Na wyspie, obok uroczych kamieniczek i malych placykow, warto zwiedzic kosciol i kruzganki zakonne w kosciele San Giulio, aby znow moc oplynac wysepke statkiem i powrocic do miasteczka.
Po powrocie do miasteczka wyruszylismy w kierunku stacji spacerujac jeszcze po pieknych uliczkach Orta San Giulio i podziwiajac jego piekno.
Ślicznie tam :)
OdpowiedzUsuń