9 paź 2012

ZOOM - czyli wloski ZOO - an Italian ZOO

Jakis czas temu dowiedzialam sie, ze we Wloszech nie ma normalnych ZOO, takich jakie sa w Polsce. Dawniej byly, ale zostaly pozamykane, ze wzgledu na dobro zwierzat. Oczywiscie nie oznacza to, ze nie ma w ogole parkow zoologicznych. Sa, w nieco innej postaci. Te, ktore powstaja tutaj obecnie musza przestrzegac okreslonych przepisow i zasad dotyczacych ochrony zwierzat. Zwierzaki maja miec zapewnione tzw. naturalne warunki zycia i musza miec wiecej miejsca niz bylo to w normalnych ogrodach zoologicznych.

Jednym z takich nowych parkow zoologicznych jest ZOOM w miasteczku Cumiana pod Turynem. Park ten, pomimo iz stale sie rozbudowuje, juz dzis jest obiektem godnym polecenia zarowno malym jak i duzym.
W okresie letnim dodatkowa atrakcja sa tutaj m.in basen z plaza czy liczne pola piknikowe.

My i tak nie moglismy narzekac na brak atrakcji, bo te zapewnialy nam tutejsi mieszkancy, czyli zwierzaki:-)

Zaraz przy wejsciu powitaly nas surykatki, ktore pieknie pozowaly do pamiatkowych zdjec, a ze zwierzeta od widowni dzielila tylko szklana szyba mozna bylo sie nawet zaprzyjaznic:-)

Some time ago I found out that in Italy there are not any normal zoo, such as those in Poland. Formerly they have been closed due to the well-being of animals. Of course this does not mean that there is not at all zoological parks in Italy. There are, in a slightly different form. Those that arise here now have to abide by certain rules and principles regarding the protection of animals. Pets are to be provided so, the natural conditions of life and need to have more space than it was in normal zoos.

One new zoological parks in ZOOM bear the town of Cumiana (close to Turin). This park, although it has become expanding, already today it is recommended both for children and adults.

In summer additional attraction are the swimming pool with beach and numerous picnic areas.

So we could not complain about the lack of interest, because the local residents, the animals :-)

Right at the entrance greeted us meerkats, which beautifully posed for commemorative photos :-)






Nastepnie przechodzi sie obok sporego stawu, przy ktorym zyja liczne afrykanskie ptaki.

Then you move next to a sizeable pond, when live some African birds.




Na trasie zwiedzania napotkalismy tez zwierzatka bardziej nam znane i zyjace w naszych europejskich warunkach. I jak tu nie pokochac takich zywych "maskotek"? :-)

During the visit I encountered also animals more familiar because they live in our European Countries. And how can you not endeared such alive "mascots"? :-)




Jednym z glownych mieszkancow ogrodu, ktory przyciaga uwage wszystkich jest tygrys, oddzielony od widowni jedynie gruba szklana szyba...Po minucie pobytu tam wszyscy odchodzili, bo co by bylo gdyby tak tygrysek zglodnial i usilowal rozwalic szybke? brrr...

One of the main inhabitants of the zoological garden, which attracts the attention of everybody, is the tiger, only separated from the people by a thick glass pane ... After a minute of staying there you feel it is better to go away, because what would happen if such a hungry tiger and attempted to smash the glass? brrr ...







Po spotkaniu z duzym kociakiem przyszedl czas na pokaz orlow. Dwa razy w ciagu dnia organizowany jest przez treserow pokaz orlow z roznych stron swiata - niezapomniane przezycie.

After was the time of the Eagles show. Twice during the day it is organized by the trainers which show eagles, from different corners of the world - an unforgettable experience.








Spacerujac dalej posrod ptakow, stawow i innych zwierzat dochodzimy do jednego z glownych punktow parku - pingwinow, ktore podobnie jak ich koledzy chca sie pokazac z jak najelpszej strony:-)

Strolling on the midst of birds, ponds and other animals we arrive to one of the main interesting points of the park - penguins, with their show :-)









Na samym koncu parku znajduje sie glowna atrakcja, ktora przyciaga wszystkich odwiedzajacych to miejsce - lemury! Na teren, w ktorym zyja lemury mozna wejsc tylko dwa razy w ciagu dnia z opiekunkami, ktore w kilku zdaniach opowiedza o tych pieknych zwierzetach, a nastepnie przez okolo 15 minut jest czas wolny do pamiatkowych zdjec z tymi przyjaznymi malpkami :-)

At the end of the park is the main attraction, which attracts all visitors to this place - lemurs! You can enter in the area where lemurs live only twice during the day with caretakers. After 15 minutes you are free for commemorative photos with the friendly monkeys :-)
















Pamietajmy jedynie, aby pozamykac torby i torebki, bo te szybkie i cwane zwierzaki wiedza co dobre :-)

Be sure you close your bags and purses, because these quick and cunning animals know what is good :-)

5 komentarzy:

  1. Pamietam,że we Włoszech nie było krat, tylko grube szyby. Zresztą Warszawskie ZOO też zmieniło się i jest takie jak włoskie ogrody.

    OdpowiedzUsuń
  2. We włoskim zoo jeszcze nie byłam, ale faktycznie wygląda trochę inaczej niż u nas :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niedaleko Novary znajduje sie podobny park,pod koniec wrzesnia bylam tam z moim synkiem...fantastyczne miejsce

    OdpowiedzUsuń
  4. Kolejny obowiązkowy punkt do odwiedzenia podczas kolejnej wizyty w Itali! :)
    Powiedz mi.. jak się uczyłaś języka? jakieś kursy w szkole językowej, czy sama? Będę wdzięczna za odpowiedź! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sama:-) Jak tutaj przyjechalam to znalam tylko kilka slow i zwrotow, ale z czasem ogladajac tv i sluchajac Wlochow zaczelam mowiec wiecej i wiecej...Dzis zarowno w domu (maz Wloch) jak i w pracy musze rozmawiac po wlosku, wiec jezyka uzywam kazdego dnia. To chyba najlepszy sposob nauki, bezposrednio w danym miejscu...
      Powodzenia zycze w nauce jezyka!

      Usuń