Dzis zmieniamy region i "przenosimy sie" do Trento Alto Adige (Trydent Gorna Adyga). Ten polozony na polnocy kraju region prawie w calosci jest terenem gorzystym badz wyzynnym. Wiekszosc jego mieszkancow posluguje sie w stopniu bieglym dwoma jezykami - wloskim i niemieckim. Tablice informacyjne, akty urzedowe, zalatwianie spraw...wszystko to zawsze w dwoch jezykach. Bedac tutaj ma sie wrazenie przebywania bardziej w Austrii anizeli w Italii. Architektura, sposob bycia mieszkancow, ich kultura...Bedac w tym regionie odwiedzilam jedno z jego uroczych miasteczek polozone zaledwie kilka kilometrow od granicy z Austria.
Dobbiaco (Trydent Gorna Adyga) - to niewielkie, bo niespelna 4 tysieczne miasteczko nazywane jest czesto brama Dolomitow. Rok rocznie przybywa tutaj wielu turystow nie tylko z Italii czy z Austrii, ale rowniez z calej Europy czy swiata zafascynowanych pieknem krajobrazu, narciarstwem czy pieszymi wedrowkami po gorach. Ci, ktorzy obrali to miasteczko za miejsce swoich wakacji na pewno nie pozaluja:)
Samo miasteczko jest niewielkie, ale znajdziemy w nim dwa interesujace zabytki. Pierwszym z nich jest chiesa di San Giovanni Battista - kosciol parafialny, ktory stylem architektonicznym bardziej pasuje do Austrii czy poludnia Niemiec anizeli do Wloch.
Drugim z najwazniejszych zabytkow Dobbiaco jest Castel Herbstenburg, dawna forteca obronna.
No i to co miasteczko posiada najcenniejszego to oczywiscie krajobraz i gory!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz