SOVICILLE - miasteczko w poblizu Sieny

Podczas naszej ostatniej wizyty w Sienie postanowilismy wybrac sie na wycieczke samochodem po okolicy. Troche bladzilismy, ale dzieki temu moglismy podejrzec niewielkie osady do ktorych na pewno nigdy bysmy nie dotarli planujac podroz z mapa.
Podczas tego naszego bladzenia dotarlismy do miasteczka, ktore skradlo moje serce od pierwszego wejrzenia.

Sovicille (Toskania) - bo wlasnie o tym miasteczku mowa jest zatopione wsrod lasow i zdaje sie byc tak odlegle od zgielkow duzych miast, choc od Sieny oddalone jest o zaledwie 12km.
Miasteczko podzielic mozna na dwie czesci - nowa polozona w jego dolnej czesci oraz zabytkowa polozona na wzgorzu.
Przechadzajac sie jego uliczkami mialo sie wrazenie, ze czas zatrzymal sie tam wiele lat temu zas jego mieszkancy zyja w zupelnie innym swiecie.

Wszystko zadbane, odrestaurowane, w typowo toskanskim stylu...

W centralnym punkcie miasteczka znajduje sie uroczy plac, przy ktorym znajduje sie  kosciol, bar, urzad miejski i poczta. Otoczony domkami z kamienia w toskanksim stylu ma swoj jedyny i niepowtarzalny urok. A na deser dla milosnikow motoryzacji - auto jednego z mieszkancow:-)

ABBAZIA DI SANT' ANTIMO - z wizyta w toskanskim opactwie

Dzis chcialabym Was zabrac w jedno z bardziej urodziwych miejsc w Toskanii, gdzie czas zdaje sie na chwile zatrzymac i slychac jedynie spiew ptakow przeplatany z szeptami turystow.

Abbazia di Sant' Antimo - to jedno z pikniejszych Opactw w Toskanii polozone u stop miasteczka Castelnuovo dell'Abate w poblizu Montalcino.
Jak glosi legenda w roku 352 w poblizu dzisiejszego Opactwa zginal smiercia meczenska sw. Antimo z Arezzo. Pochowano go w poblizu rzymskiej willi (ktora znajdowala sie w miejscu gdzie dzis wznosi sie Opactwo) a na miejscu pochowku powstalo niewielkie oratorium. Swiatynie na tym miejscu ufundowal natomiast Karol Wielki w roku 781.

Dzis mieszkaja tutaj bracia zakonni ze zgromadzenia sw. Norberta, ktorzy dzialaja bardzo preznie zarowno wsrod mlodziezy jak i w okolicznych parafiach.

Zapraszam Was na krotki spacer po Opactwie i jego okolicy, ktora juz sama w sobie jest warta wizyty w tym miejscu.

Wchodzac do swiatyni w Opactwie mozna naprawde przeniesc sie w czasie - klimatyczny polmrok przeplatany ze spiewem kanonow gregorianskich w wykonaniu zakonnikow.

Na zakonczenie ciekawostka - to wlasnie w tym miejscu w latach 70' bylo krecone kilka scen do filmu o swietym Franciszku z Asyzu Franco Zefirelli'ego (Brat Slonce Siostra Ksiezyc)...